budowa muchy a skręcanie przyponu
: 03 wrz 2005, 19:44
Witam Szanownych Kolegów i proszę o poradę.
Łowilem dzisiaj na swojej roboty suche palmerki i ... praktycznie nie dało się nimi łowić- potwornie skręcał sie przypon- musiałem go wielokrotnie wymieniać (0,10 potem 0,12 mm). Palmerki wykonałem z nowo-zakupionych piór siodłowych ("genetycznych") koguta, wyglądają super ale nie nadają się do łowienia. Aha, zdaje się, że wykonałem je bez ogonka- sama jeżynka, zwój przy zwoju, na tułowiu. Do tej pory łowiłem na palmerki z kapek indyjskich i nie miałem takich problemów ze skręcaniem sie przyponu.
Proszę o radę, podpowiedź- co mogłem zrobić nie tak "konstruując" palmerki? A może po prostu to nie był mój dzień?
Pozdrawiam.
Sławek Baj.
Łowilem dzisiaj na swojej roboty suche palmerki i ... praktycznie nie dało się nimi łowić- potwornie skręcał sie przypon- musiałem go wielokrotnie wymieniać (0,10 potem 0,12 mm). Palmerki wykonałem z nowo-zakupionych piór siodłowych ("genetycznych") koguta, wyglądają super ale nie nadają się do łowienia. Aha, zdaje się, że wykonałem je bez ogonka- sama jeżynka, zwój przy zwoju, na tułowiu. Do tej pory łowiłem na palmerki z kapek indyjskich i nie miałem takich problemów ze skręcaniem sie przyponu.
Proszę o radę, podpowiedź- co mogłem zrobić nie tak "konstruując" palmerki? A może po prostu to nie był mój dzień?
Pozdrawiam.
Sławek Baj.