Pstrąg tęczowy - Oncorhynchus mykiss
Bez wątpienia urodziwy, bardzo silny, osiągający znakomite przyrosty, stosunkowo łatwy w hodowli i przez to idealny do zarybień, a przy tym całkiem smaczny.
Z drugiej strony - gatunek obcy w naszej ichtiofaunie (sprowadzono go z Ameryki Północnej dopiero pod koniec XIX wieku). Do niedawna uważano, że tęczak wypiera pstrąga potokowego z rzek, do których trafia. Tak naprawdę te dwa gatunki mogą żyć obok siebie z korzyścią dla obu populacji. Chyba więc posiadaczowi karminowej pręgi na boku należy się jeśli nie miłość, to chociaż szacunek...
Nie może go nie wzbudzić morska forma tej ryby, wpływająca do rzek. To słynny "stealhead", zdaniem wielu przewyższający walecznością i siłą troć i łososia. Jest o czym pomarzyć...
Paweł Oglęcki
Pstrągi tęczowe przez jakiś czas zachowują przyzwyczajenia z hodowlanego stawu. Grupują się, wybierając w rzece miejsca o wolniejszym uciągu. Nie boją się hałasu, najlepiej żerują w porze karmienia. Najchętniej atakują muchy, które poruszają się w miarę wolno.
...tęczak żyje w naszych wodach dłużej niż dunajecka czy popradzka głowacica (nie mówiąc już o sanowej, bobrzańskiej czy gwdziańskiej)...