Strona 1 z 1

lakiery hydrofobowe

: 20 maja 2003, 23:40
autor: Grzesiek Łoszewski
Lakier, którego używam do wzmacniania dużych tułowi w Hatchmatcherach to zwykyły lakier na bazie nitro. Ma co prawda amerykańskie pochodzenie, ale nie sądzę żeby różnił się od pospolitych, tanich i dostępnych w polskich sklepach. Ponieważ od lat eksperymentuję poddam najprostszą metodę sprawdzenia, czy syntetyczny lakier lub klej jest tonący czy nie.
Należy wziąć naczynie i wypełnić go ciepłą, ale nie gorącą wodą. Na jej powierzchnię kapiemy odrobinę lakieru bądź kleju. Jeśli lakier nie utonie to dobry znak. Trzeba jednak poczekać, by na powierzchni wody wysechł. Jeśli stwardnieje i nadal nie będzie miał tendencji do szybkiego tonięcia może być spokojnie użyty.
Lakier na piórku rozprowadzam placami i gładzę aż do wstępnego związania (nitro bardzo szybko się ulatnia) . Ważne, zwłaszcza przy grubych promieniach jest oderwanie ich części . Te użyte do budowy tułowia powinny być osadzone na stosinie na góra 2/3 długości. To pozwala ułożyć je bez zbędnego przegrubienia przy nasadzie. Istotne jest również, by odkładały się tylko na jedną stronę ( raczej tą wklęsłą), to powoli przy zawiązaniu do haka stworzyć dodatkowy efekt „łódki”.
Na zdjęciu taka zaimpregnowana do majówkowego Hatchmastera „surówka”.
Pozdrawiam
Grzesiek