It's crazy
Napisane przez Paul Willock, 06 marzec 2003 .
Kliknij na miniaturę aby zobaczyć powiększenie i opis muchy
Jest to dla mnie najtrudniejsza do wykonania mucha. Wykonanie ostatniej wersji zajęło mi około stu sześćdziesięciu godzin, czyli mniej niż wykonanie widelnicy, ale technika wykonania tej muszki jest niesamowicie żmudna. Pakunek, tułów i głowa skonstruowane są z warstw ołowiu, chenille, dubbingu oraz promieni centralnych piór ogonowych bażanta łownego. Odnóża to „Japanese fly tying legs”, skrzydełka to celuloidowe gotowce z mojej serii „Masterclass close to the nature”, czułki to stosiny piórek, a powłoka tułowia to Flexibody.Paul Whillock
ŚWIERSZCZ WĘDROWNY (STRONA BRZUSZNA)
WIDELNICA (PTERONARCYS DORSATA)
To mój ulubiony wzór. Wykonanie zabrało mi prawie 180 godzin. Ta, którą tu widzicie zajęła mi tylko około 132 – bagatelka! Tułów wykonany jest z „Designer skin” (materiał Steve’a Thorntona, dokładnie latexowa folia). Czułki to zeszlifowana żyłka 0,50 mm. Wypustki skrzydełek oraz przedplecze to połączenie syntetycznej folii (Flexibody) i rafii. Skrzela zrobione są z drobnych piórek CDC, odnóża to „Japanese fly tying legs” powleczone włoskami z piórka strusia. Żuwaczki i szczęki to również ukształtowane, spłaszczone „Japanese fly tying legs”. Głaszczki to polakierowana nić wiodąca nr 6/0, powłoka głowy zrobiona jest z rafii, a oczy z grubej, stopionej nad płomieniem i pomalowanej żyłki.Paul Whillock
WIDELNICA (PTERONARCYS DORSATA – STRONA BRZUSZNA)
WIDELNICA (PTERONARCYS DORSATA – WIDOK Z PRZODU)
KONIK POLNY
KONIK POLNY (INNY WIDOK)
Wykonanie konika polnego ciągle sprawia mi wiele problemów. Po prostu żaden pojedynczy element tej muchy nie jest łatwy. Tak jak w wędrownym świerszczu, odwłok zrobiony jest z nachodzących na siebie pasm chenille, które uprzednio nadpalam nad płomieniem nadając ich zakończeniom smukły, wrzecionowaty kształt. Tułów to kombinacja dubbingu i rafii. Zarówno odwłok jak i tułów pokryte są ułożonymi w poprzek kawałkami przezroczystego Flexibody i przewiązane, cienką, bezbarwną żyłką. Skrzydełka to znowu moje syntetyczne wyroby z serii „Masterclass close to the nature”, a odnóża wykonane są z „Japanese fly tying legs”. Czułki to cienkie stosiny piórek, a żuwaczki spłaszczone „Japanese fly tying legs”. Oczy wykonuję z nadpalanych i malowanych na czarno odcinków grubej żyłki. Pomimo trudności w wykonywaniu tej muchy, konik polny należy do moich ulubionych wzorów. Standardowa wersja zabiera mi około 110 godzin, ale za cel postawiłem sobie wykonanie nowej, bardziej zawansowanej wersji tej muchy. Używając nowych materiałów i metod, próbuję ostatnio tworzyć osobno poszczególne części tej muchy. Na razie jestem bardzo zadowolony z rezultatów, ale wygląda na to, że mój nowy konik zajmie mi około trzystu godzin.Paul Whillock
WYCHODZĄCA WIDELNICA
Jest to niesamowicie skomplikowana do wykonania mucha, ponieważ odstęp pomiędzy wyłaniającym się, dorosłym owadem, a zrzucaną wylinką wynosi tylko 8-9 milimetrów. Na tak małej przestrzeni bardzo trudno precyzyjnie operować bobinką. Ta mucha to w zasadzie dwie muchy, ponieważ osobno wykonywany jest wyłaniający się owad i osobno powłoka. Dopiero po wykonaniu dorosłego owada na specjalnie wygiętym trzonku haczyka, ta część przymocowywana jest do haczyka, na którym będzie wykonana wylinka. Ogonki i czułki wykonane są z promieni piór bażanta. Tułów, powłoka głowy, przedplecze wykonane są z Flexibody. Skrzydełka z rafii, pękniętą powłokę nimfy imituje kawałek postrzępionego Flexibody. Skrzydełka wykonane są z rafii, odnóża to „Japanese fly tying legs” powleczone lakierem. Do nich doklejam drobne promyki piór strusia. Oczy są oczywiście z nadpalonej żyłki. Obecnie eksperymentuję z bardziej zaawansowaną wersją muchy. Wylinka ma być super cienka, przezroczysta i oczywiście pusta w środku. Przezroczystość wylinki sprawi, że tak jak w naturze, wyłaniający się owad będzie częściowo widoczny przez transparentny materiał! Jedyny problem, jaki z tym mam to przewidywany czas wykonania tej muchy: około 400 godzin. Ufff! Nie będzie łatwo...Paul Whillock
MIŁOŚĆ WIDELNIC (PERLODES MICROCEPHALA)
Fascynują mnie niezwykle zwyczaje owadów tak jak i niezwykłe konstrukcje sztucznych muszek. Dlatego trzy z moich wzorów much wykonuję także w wersji kopulujących par. Są to ważki, widelnice i koniki polne. Przedstawione powyżej, połączone w akcie miłosnym widelnice, zajęły mi tylko nieznacznie ponad sto godzin pracy. W tym konkretnym przypadku na czułki użyłem sztywnej sierści oposa. Tułów, przedplecze i powłoka głowy wykonane są z syntetycznej folii, Flexibody. Odnóża to „Japanese fly tying legs”, pakunek to tradycyjny dubbing, skrzydełka z mojej serii „Masterclass close to the nature”, a oczy wykonane z palonej i lakierowanej żyłki.Paul Whillock
PAJĄK I JEGO POSIŁEK (KOMPOZYCJA)
PAJĄK (DETAL)
Pająk to jedna z moich pierwszych realistycznych much i dość częsty bohater moich małych trójwymiarowych kompozycji entomologicznych. Pewnie, dlatego, że wykonanie pająka zajmuje mi tylko 80 godzin. Korpus zrobiony jest z syntetycznej pianki powleczonej drobnym, naturalnym włosiem. Tułów zrobiony jest z centralnego pióra ogonowego bażanta. Oczy, nogogłaszczki i szczęki to syntetyczne „Japanese fly tying legs”. Odnóża powleczone są sierścią zająca. Gruczoły przędne zrobione są z farbowanych, miękkich, puchowych promieni piór kuropatwy, pobranych z dolnej części piórka.Paul Whillock
PAJĄK (KOMPOZYCJA)
WAŻKA (DRAGONFLY)
Zrobienie tej ważki zabiera mi około stu godzin. Odwłok, tułów i powłoka głowy wykonane są z rafii. Odnóża to gotowy materiał, „Japanese fly tying legs”. Skrzydełka to mojej produkcji celuloidowy materiał, z serii „Masterclass close to the nature”. Oczy zrobione są ze ściśniętych w pończosze kłębków gąbki. Czułki to gotowe, syntetyczne włókienka.Paul Whillock
DOROSŁA WIDELNICA (PERLODES MICROCEPHALA)
Widoczna na zdjęciu muszka do dorosły osobnik z gatunku Perlodes microcephala. Popularnie zwana Dużą Widelnicą jest niezmiernie popularnym na brytyjskich rzekach owadem.Paul Whillock
Możesz dowiedzieć się więcej o autorze i jego muchach czytając tekst "W szaleństwie jest metoda..." Maćka Goreckiego. NaMuche.pl
o mnie
Anglik.
Jeden z najwybitniejszych, współczesnych mucharzy wykonujących realistyczne kopie owadów. Jest w tym prawdziwym geniuszem.
Żona, dwójka dzieci i muchy – to jego recepta na życiowy sukces. Dla niego porzucił karierę angielskiego listonosza.
Łowi od młodości. Muchy kręci od piętnastu lat.
Tags: narzędzia , materiały , kręcenie much