Zawiesić na końcu wędki więcej…
Motto:
„Nie sztuką jest nałowić wędką worek ryb przy ich obfitości. Sztuką jest przy ich obfitości opanować żądzę łowiecką”.
Prawdopodobnie Inczu-czuna, wódz Apaczów Mescalero
Zawiesić na końcu wędki więcej…
Motto:
„Nie sztuką jest nałowić wędką worek ryb przy ich obfitości. Sztuką jest przy ich obfitości opanować żądzę łowiecką”.
Prawdopodobnie Inczu-czuna, wódz Apaczów Mescalero
Zawiesić na końcu wędki więcej…
Tam, gdzie mucha nie siada…
Robert Kostecki(Pasłęk)
(część 1)
Myślę, że spora grupa wędkarzy muchowych zadaje sobie pytanie – Co stało się podstawą do rozpoczęcia systemowego zarybiania naturalnych cieków wodnych?
Dowodne początki hodowli ryb łososiowatych na ziemiach dzisiejszej Polski miały miejsce na przełomie pierwszej i drugiej połowy XIX wieku i były ukierunkowane na produkcję materiału zarybieniowego cenionych ryb, w tym tak szlachetnego gatunku za jaki uważa się pstrąga potokowego. Wydaje się, iż w wielu przypadkach animatorami tych działań byli amatorzy przyrodnicy i wędkarze. (1)
Historia jednego wędkarza – doc. dr hab. Czesław Grudniewski
Autor: Robert Kostecki
Czesław Grudniewski, syn Stefana i Eugenii z Boratyńskich, urodził się w dniu 12 maja 1931 roku w Warszawie. Jego bratem był Edmund Eugeniusz Grudniewski (*28.08.1922 Warszawa – †16.06.2006 Warszawa), pseudonim „Dudek”, starszy strzelec z cenzusem AK, który jako ochotnik w dniu 01.08.1944 r. dołączył do Powstania Warszawskiego. Kolejny jego brat Zygmunt Grudniewski (*28.04.1920 Warszawa – †01.08.1944 Warszawa), pseudonim „Zając”, podporucznik AK, zginął w pierwszym dniu Powstania Warszawskiego. Józef Grudniewski (*13.04.1922 Warszawa – †15.05.1972 Francja), ich brat adoptowany, pseudonim „Rysiek”, kapral podchorąży, także walczył w Powstaniu Warszawskim.
Masowe zawody muchowe, kamyk do bezrybia.
Robert Kostecki (Pasłęk)
A było tak pięknie na początku Wszelkiego Stworzenia. Bóg dał człowiekowi coś bardzo cennego – wolną wolę, a więc człowiek dobrowolnie może wybierać. Jednak ludzie nadużyli boskiego zaufania i wykreowali się na egoistycznych panów tego świata.
Ostpreußen, muszki, doktor Skowronnek i inni
Robert Kostecki
Puszcza Romincka to wydzielony fragment z Prus Wschodnich. Teren ten charakteryzuje się zdecydowanie najsurowszymi na Niżu warunkami klimatycznymi. Okres wegetacyjny wynosi tu 190 dni, a okres bez przymrozków to zaledwie 150 dni. Wpływ klimatu kontynentalnego i morfologiczne zróżnicowanie powierzchni powodują, że zbiorowiska Puszczy Rominckiej mają bardziej północny charakter niż zbiorowiska sąsiednich puszcz. Dlatego też Puszcza Romincka jest nazywana „Polską Tajgą”. Koronną rzeką Puszczy Rominckiej jest Rominta (ros. Krasnaja), której górny bieg to Błędzianka mająca swoje źródła w Polsce. Właściwie to dopiero po połączeniu Błędzianki z potokiem Szynkuny (ros. Protoka) zaczyna się Rominta, która jest dopływem Pissy, drugorzędowego dopływu Pregoły, rzeki wpływającej do Zalewu Wiślanego.
Zmarł nasz Kolega mgr Jan M. Pałka z Poznania
22 stycznia 2022 roku odszedł od nas na zawsze, po kilkuletniej walce z przeklętym nowotworem, nieodżałowanej pamięci Jasio Pałka, postać znana w naszym wędkarskim środowisku, wspaniały Kolega i Przyjaciel.
Max von dem Borne
prekursor wędkarstwa sportowego i hodowli ryb.
Urodził się w 1826 roku w Barnówku (w ówczesnych Prusach; Barneuchen) nad rzeką Myślą, prawobrzeżnym dopływem Odry. Z wykształcenia
Tematyka rybacko-wędkarska na łamach dawnej prasy. Cz. 1. Głos Ludu.
red. Stanisław Cios